„Nie ważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz”.

darmowe-zdjęcia48

Podjęłam się przygody z pisaniem, a to moje pierwsze postawione kroki. Zdecydowałam się działać, działać i jeszcze raz działać! Miałam cele: Stworzę bloga „ Świat Blondynki” oraz opublikuje pierwszy post. Cele osiągnięte, a ty jesteś tego świadkiem. 😉

Po zbyt wielu leniwych miesiącach przyszła pora na parę pozytywnych zmian 🙂 Męczyło mnie stanie w miejscu, nie robienie niczego dla siebie…

Żyje z przekonaniami, że życie polega głównie na tym, aby być szczęśliwym człowiekiem. 🙂 Robić to, co się lubi, poszerzać horyzonty, rozwijać swoje mocne strony i talenty. W myśl tego, działam. Przestałam zastanawiać się, co może być dla mnie dobrym zajęciem, po prostu robię to.

W  otchłani lenistwa i złego samopoczucia odnalazłam w sobie iskierkę determinacji i podążyłam za nią. Każdego dnia iskierka rosła, a dziś czuje płonący we mnie ogień i ogromne chęci do działania. Zaczęłam skupiać się na sobie, swoich celach. Znów mam po, co wstawać z łóżka i angażuje się w coś, co jest dla mnie ważne.

Podjęłam decyzję – będę prowadziła bloga. Po stworzeniu tej stronki zabrałam się za napisanie mojego pierwszego wpisu. Było we mnie tyle chęci, a tematy nieustannie wypełniały moją głowę i… siedziałam nad pustą kartką nie mogąc nic wyskrobać. Chaos w głowie! Gdy przychodził pomysł, zaczynałam pisać, lecz temat szybko okazywał się klapą, a kartka lądowała w koszu. Nim się obejrzałam skończyłam z koszem pełnym śmieci.

Po paru dniach tej udręki, pomyślałam sobie: Kurde, siedzę nad tą kartką, nie napisałam praktycznie nic. Zaangażowanie i starania są, a efektu brak. Przecież liczy się dla mnie to, żebym napisała ten artykuł oraz upubliczniła go na blogu, aby inni mogli go przeczytać.

Bingo !

Temat sam się nasunął : W życiu pracujesz na efekty!

Nie ważne jest, ile wysiłku włożysz w swój cel, ważniejsze jest to, czy przyniesie określony efekt.

Zrozumiałam to na swoim przykładzie. Jeżeli mam cel, który chce zrealizować, nie poddaje się, trwam w tym i pracuje, aż do efektu.

Tak jest ze wszystkim. Chcesz schudnąć? Określasz cel i trenujesz. Ćwiczysz dopóki uzyskasz zamierzony efekt. Nie zatrzymujesz się w połowie drogi, rozglądasz się i mówisz:

– A w sumie jebać to – i zawracasz.

Jeżeli chcesz schudnąć i być zadowolony ze swojego ciała musisz działać, aż osiągniesz zamierzony efekt!

Nikt, kto chce zostać kulturystą nie zrezygnuje po paru treningach na siłowni, bo było ciężko, za mocno się spocił czy dostał zadyszki. Wraca na trening i ćwiczy dalej. Dlaczego? Bo dopóki nie zobaczy przynajmniej 40 cm w łapie, kraty na brzuchu i nóg ze stali to będzie dalej wylewał poty na siłowni.

Cokolwiek chcesz w życiu dokonać, od rzucenia palenia po zarobienia miliona złotych, liczy się tylko to, czy naprawdę to zrobisz.

Problem występuje, gdy nawet nie potrafisz zrealizować małego planu, ponieważ wtedy nie zrealizujesz wielkiego. Od małych kroków zaczyna się wszystko. A zdradzę ci, że małe kroki… rodzą wielkie. 🙂

Zaczęłam od małych, lecz znaczących poczynań, np. wychodzę na spacery, czytam więcej książek czy wstaje wcześniej. Powoli zmieniam styl życia i cieszą mnie efekty, bo mam lepsze samopoczucie i satysfakcję, że robię coś dla siebie.

Na koniec chciałabym podziękować Papajowi za przypomnienie o moim porzuconym marzeniu. Mało kto wie, ale to jest mój trzeci blog, a pierwszy, który upubliczniłam. Niemniej jednak karma wraca Papaj, dlatego dzięki wielkie za pomoc i kopa w tyłek na rozpęd. 😉

Poniżej załączam link do stron Papaja na Youtubie i Facebook. Jest tam sporo filmików, gdzie poruszane są tematy o motywacji, rozwoju, celach, pasji itp. Polecam 😉

Youtube: Motywator Papaj

Facebook:  Motywator Papaj

A ty, pracujesz na efekt? ;>

DSC_0078.JPG

DSC_0062.JPG

DSC_0074.JPG

DSC_0059.JPG

2 thoughts on “„Nie ważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz”.

  1. Pingback: Świat Bondynki

Dodaj komentarz